Zgodnie z naszą mazoviańską tradycją, w minioną niedzielę, liczną, 30 osobową grupą udaliśmy się do Warszawy aby wziąć udział w Narodowym Święcie Biegania czyli zawodach Orlen Warsaw Marathon!
Za nami oprócz wspaniałych emocji, kolejne debiuty i rekordowe życiowe, zarówno na królewskim dystansie 42 kilometrów czyli maratonie jak i biegu towarzyszącym Oshee 10 kilometrów
W podróż wesołym busem wyruszamy o 6 rano (z nami Łukasz, Iwona, Ewa, Sebastian, Grzesiek – przyszli Mazovianie? ?) a już chwile po 7 meldujemy się w Warszawie Start/meta, miasteczko biegowe to oczywiście błonia Stadionu Narodowego. Na obu dystansach wystartowało ok. 13 tysięcy biegaczy i biegaczek za całej Polski.
Z dystansem 42 km i 195 m po ulicach stolicy zmierzyli się: Ewelina, Artur, Adam, Łukasz i Grzesiek. Z „dychą” pozostała ekipa.
Wyniki, które osiągnęła cała piątka:
✅ Ewelina J. – 3h 57min 33sek – debiut! Pierwsza Mazovianka, która pokonała maraton poniżej 4 godziny!! ? ?
✅ Artur Z. – 3h 48min 22sek – życiówka poprawiona o 10 minut! ?
✅ Grzesiek – 3h 50min 51sek. – super czas w debiucie! Gratulacje! ? ?
✅ Łukasz – 4h 16min 31sek. – bez życiówki ale walczył do końca! ?
✅ Adam S. – 4h 39min 45sek. – bez życiówki ale również walczył do końca ?
W biegu Oshee na 10 km:
✅ Michał – 33min 4sek.- życiówka – 32 miejsce open (na 7219 zawodników!!)
✅ Darek – 38min 22sek. – życiówka – 219 miejsce open
✅ Seweryn – 38min 57sek. – życiówka – 260 miejsce open
Cała trójka to bezpośredni podopieczni naszego trenera Kuby Ogonowskiego, zatem gratulujemy i zawodnikom i Kubie! Brawo!
✅ Marlena – 46min 27sek. – świetna życiówka w debiucie! – 1145 miejsce open
✅ Przemek – 48min 48sek. – życiówka – 1715 miejsce open
✅ Rafał – 53min 44sek. – debiut – 3163 miejsce open
✅ Agnieszka – 54min 47sek. – debiut – 3477 miejsce open
✅ Magda – 56min 41sek. – życiówka – 4083 miejsce open
Pozostali oczywiście również zawody ukończyli, bez życiówek ale za to do Ciechanowa wracają w świetnych humorach i przemiłej atmosferze w wesołym busie
Za wspólną wyprawę dziękujemy również Arturowi, Waldkowi i Ewelinie, którzy pomimo kontuzji głośno dopingowali nas na mecie biegu na 10 kilometrów a także na 38 kilometrze maratonu!! Wielkie dzięki!!
Tymczasem odpoczywamy i zbieramy siły na kolejną liczną wyprawę – już 28 kwietnia zawitamy do Jednorożca – Jednorożec robi co może bądźcie w gotowości ?
Na koniec pozdrawiamy również ekipę Rozbiegane Działdowo, którą spotkaliśmy na postoju w Płońsku. Do zobaczenia na zawodach
Coming soon…
P.S wszystkie załączone zdjęcia wykonała niezawodna Paula